1. Zosta³em do tego zmuszony przez niejakiego Marcina K., co tu sie
rozpisywac....
2. Uwa¿am projekt za totalnie pozbawiony wartosci nieujemnej! co
znaczy ze jest wrecz szkodliwy
3. Sadzê, ¿e cywilizacje pozaziemskie moga istnieæ, co nie
znaczy, ¿e musza.
Nie bêdzie ¿adnych ko¿ysci z tego, jesli nawet bysmy je odkryli.
Informacja mo¿e biec conajwy¿ej z prêdkoscia c, wiêc...
Poza tym takie mi³e stworzonka, jak delfiny sa wcia¿ przez nas
odkrywane, a znajduja sie tak blisko - bo co? /retor./ gdzies daleko w
kosmosie, to chyba nikt nie powie.. I có¿ z tego wynik³o? Naukowcy do tej
pory nie sa w stanie udowodniæ, czy one potrafia siê miêdzy soba
porozumiewaæ! Jesli jednak tego dowioda - co potrwa jeszcze pareset lat
/jesli nie wiêcej/ - to bêda mieli zajêcie ma kolejne kilkaset lat...
Odszyfrowanie ich jêzyka i próba nawiazania z nimi kontaktu /niech nikt
nie wa¿y siê wspominaæ o tresowaniu!/ zajmie znacznie wiêcej czasu. Z
porównania delfina i inteligentnej istoty pozaziemskiej
wynika /nie uwzglêdniajac nawet odleg³osci miêdzy nami a taka istota/, i¿
czas potrzebny na fragmentaryczne zrozumienie ich jêzyka bêdzie
nieporównywalnie d³u¿szy od czasu na dok³adne zbadanie jêzyka delfinów. W
ogóle - jak wiadomo - jedna z 'w³asnosci' tzw. inteligentnych
cywilizacji jest ich zdolnosæ do autodetrukcji..
Uwa¿am za bardziej prawdopodobne, ¿e nasza cywilizacja zakoñczy
efektownie swoja egzystencjê ni¿ to, ¿e zda¿ymy nawiazaæ kontakt z jakas
pozaziemska cywilizacja.